Zdejmowanie włókniny
Mam nadzieję, źe z przymrozkami to już koniec bo dzisiaj zdjeliśmy agrowłókninę. Minęło prawie miesiąc. Trochę krzewów częściowo wymroziło ale generalnie nie jest źle . Od razu poszły haczki w ruch a potem glebogryzarka. Muszę obniżyć trochę krzewy bo latorośla zaczęły dotykać agrowłókniny i wymarzły. Jesienią przy cięciu skoryguje położenie dolnych drutów. Generalnie jestem zadowolony z takiej ochrony przed przymrozkami.
Tak jak pisałem większość krzewów nie ucierpiała od przymrozków albo ucierpiała nieznacznie. Przykładowo:
Dołgożdannyj
Ametyst Nowoczerkaski
Waniusza
Kilka niestety dość poważnie przemarzło np. Łora
Najnowsze komentarze