Ukorzenianie na czarnej folii
02.11.2013r.
Wszystkie sadzonki odmian deserowych już wykopałem. Dzisiaj zabrałem się za odmiany pozostałe . Ogólnie uważam ,że ukorzenianie na czarnej folii zakończyłem sukcesem. Fajna, bezproblemowa i skuteczna metoda, którą napewno będę stosował w następnych sezonach. Zwiększę tylko trochę odległość między sztobrami. Poniżej wygląd sadzonek.
29.10.2013r.
W połowie sierpnia sadzonki ogłowiłem a na poczatku października przygruntowe przymrozki zakończyły wegetację . Postanowiłem zdjąć już folię i sprawdzić co w ziemi. Ogólnie nie jest źle. Tak to dzisiaj wyglądało.
07.08.2013r.
Na początku sierpnia
02.07.2013r.
I kolejny …..
01.06.2013r.
Mija kolejny miesiąc i już widać sporo zielonego.
01.05.2013r.
Dzisiaj sztobry trafiły na swoje miejsce. Sporo ich miało korzenie , które pourywały się przy pikowaniu. Mam nadzieję ,że to nie będzie miało większego znaczenia i wszystko urośnie.
28.04.2013r.
Pora na przygotowanie ziemi. Najpierw poszła glebogryzarka a po niej zrobiłem taki oto wał.
a na wał czarna folia szerokości 1m
31.12.2012r.
Pogoda zupełnie się pogubiła. W ostatnim dniu roku jest 10C na plusie i aż chce się coś robić w ogrodzie. Skończyłem zatem wstępne przygotowania miejsca pod ukorzenianie. Nawiozłem ziemi z ogrodu, dałem nawóz mineralny i obornik. Wszystko przekopałem raz jeszcze i czekam do kwietnia.
28.12.2012r.
Korzystając z urlopu, wiosennej pogody oraz chęci poruszania się na świeżym powietrzu po sytych świętach postanowiłem przygotować się do przyszłorocznego ukorzeniania na czarnej folii. Wybrałem dobrze nasłonecznione miejsce w ogrodzie pomiędzy jeszcze małymi drzewkami owocowymi. Po wyznaczeniu prostokąta 1mx10m zdjąłem darń. Potem zacząłem kopać ale inne obowiązki mnie od tej pracy oderwały.Na dziś tak to wygląda.
Najnowsze komentarze