RANKING ODMIAN WINOROŚLI 2018 – ODMIANY W GRUNCIE

Może Ci się również spodoba

19 komentarzy

  1. Władysław Deptuła pisze:

    Byłoby dużo lepiej gdyby inaczej były formowane krzewy. Ten rok był wyjątkowo korzystny ale nie spodziewajcie się że tak będzie każdego roku. Pojawią problemy pogodowe oraz niewłaściwe formowane krzewy i szpalery.

    • Krzysztof pisze:

      Władysław rok był bardzo dobry i to się zgadza. O prowadzeniu i formowaniu chętnie porozmawiam. Pozdrawiam

  2. Rambaldi pisze:

    Bożyj dar mimo, że jeszcze poza rankingiem to z chęcią dowiedziałbym się jak smakuje i jak wygląda pierwsze owocowanie

    • Krzysztof pisze:

      Bożyj Dar owocował symbolicznie na dwulatku.Miałem jedno gronko poniżej 0,5kg . Mogę napisać , że był bardo smaczny o dużych jagodach o zwartym miąższu. Ja bardzo liczę na tą odmianę. Urosły w tym roku bardzo grube łozy i mam nadzieję na konkretyny zbiór w przyszłym. Z literatury i sieci wynika iż odmiana ta ma duży potencjał i jest bardzo chwalona.

      • Jacek pisze:

        Krzysiek a co ze złym zapyleniem jagód na odmianie Bożyj Dar . Na forach Ukraińskich piszą o defekcie tej odmiany na zapylanie ( Jelisejewy i nie tylko )

        • Krzysztof pisze:

          Miałem gronko kontrolne więc ocena nie może być miarodajna. Jagody były różnej wielkości ale bez grochu. Widziałem też ładne grona na fotkach więć mam nadzieje, że źle nie będzie. Ten rok wiele wyjaśni.

  3. Zbychu pisze:

    Witam. Bardzo to pięknie wygląda u ciebie, ale u mnie nie koniecznie. Nie wiem gdzie popełniam błąd przy wyborze odmian. Ale te odmiany które wybrałem wcześniej myślałem że jest to właśnie to co szukałem od wielu lat. Po tym rankingu już niestety nie jestem taki pewny co do wyboru. Te odmiany co wybrałem a przynajmniej 2 z nich stoją na końcu tabeli. Dlaczego ich tak słabo oceniłeś a mam tu na myśli (Katalonię i Łorano) oczywiście jeśli możesz napisać jakiś komentarz to bardzo proszę. Oglądałem wiele filmików Władimira Szpaka i wydawało by się że te odmiany powinny być super, ale chyba u nas nie koniecznie . Pozdrawiam.

    • Krzysztof pisze:

      Witam
      Katalonia i Łorano to bardzo dobre odmiany. Jak pisałem na ocenę ma wpływ wiek i kondycja krzewu. Ponieważ te odmiany w gruncie są bardzo młode i owocowanie było mniejsze trudno było mi je umieścić wyżej w rankingu. Musiałbym każdą odmianę opisać dlaczego jest niżej lub wyżej ale nie mam na to czasu. Dlatego chętnie odpowiem na pytania. Katalonia w tunelu szybciej urosła i lepiej zaowocowała i umieściłem ją już na drugim miejscu. Wystarczy, że wiosną krzew przemarznie i spadnie bardzo nisko w rankingu albo się do niego nie załapie, co nie oznacza, że jest to zła odmiana . Zatem na ocenę ma wiele czynników a ja biorę w danym roku efekt końcowy. Jeśli krzew jest obwieszony dużymi gronami z ładnymi, wyrównanymi i co ważne smacznymi jagodami wygrywa. Hariton dla przykładu pierwsze 4 lata owocował tak słabo, że miałem go wywalić a teraz trzeci raz z rzędu jest w czołówce itd itd.

      • Zbychu pisze:

        Dzięki za wyjaśnienie. A tak przy okazji co z moim zamówieniem?

        • Jacek pisze:

          Panie Zbyszku najpierw niech Panu urosną te odmiany (bo to dobre odmiany) i żeby osiągnąć to co pokazuje Krzysiek wiele lat nauki przed Panem przy winoroślach -wtedy będą efekty w innym razie rozczarowania nawet z najlepszymi odmianami.

  4. Pociecha pisze:

    Mam pytanie Typ Hadżibeja i Arkadia Różowa to nie są te same lub bliźniacze odmiany?
    Mam tylko Typa H. i nie wiem czy jest sens dosadzać Różową Arkadię.

    • Krzysztof pisze:

      To zupełnie inne odmiany. Typ Hadżibeja lepiej mi pasuje. Można zatem sadzić i Arkadie Różową albo lepiej jak jest już mało miejsca coś z atrakcyjnych nowości.

  5. Wg pisze:

    Witam czy warto sadzic w gruncie Biezewyj wogule dojzeje

  6. Radek pisze:

    Witam. Piękne okazy.
    Mam pmale pytanko do experta.
    Kupiłem od Pana Krasotke Kiszmisza.Z. i Gałachada.
    Pięknie wyrosły.
    Moja lokalizacja to woj.łódzkie Kutno.
    Uprawa w gruncie. Czy prowadzić je tak aby móc je przykrywać na zimę czy można bez obawy uprawiać bez okrywania.
    Nie mówię tu o pierwszych 3 latach.
    Będę wdzięczny za podpowiedź.

    • Krzysztof pisze:

      Witam
      Ja już nic nie okrywam ale mam mrozy zimą do -17C. Jeżeli będą u Pana takie powyżej – 20C to trzeba poeksperymentować. Część krzewu okryć a cześć nie i zobaczyć na wiosnę efekty.
      Pozdrawiam
      Krzysztof

  7. Radek pisze:

    Dziękuję ślicznie za odpowiedz.
    -20 ostatni raz miałem oj szczerze nie pamiętam.
    Ostatnimi laty 10st. Max15 stopni na jedną dwie noce.
    Ale to wiadomo pogoda i jej do końca nigdy nie przewidze.
    Na pewno przez pierwsze 3lata będę chciał je okryć a później stopniowo zostawiać lecz wolałem dopytać experta w dziedzinie
    -25 do czegoś zobowiązuje.

  8. luk pisze:

    Witam. Ostatnio zainteresowałem się tematem winogron, przestudiowałem też twoje rankingi gruntowe z 4 lat, podoba mi się że w ogóle takie są, chyba tylko tu. Przy roku 2016 i 2017 był komentarz, że nie był to zbyt miarodajny rok. Można by jednak zaryzykować twierdzenie, że biorąc pod uwagę tzw. efekt cieplarniany i widoczną już od dekad sporą destabilizację pogody, klimatu, to właśnie szczególnie taki rok wypadałoby uznać za miarodajny. Dzięki temu rankingowi z kilku lat spróbowałem wytypować odmiany, na które niemal zawsze można liczyć – byłyby to np.: Aleksa, Arkadia KP, Lancelot, Arkadia, Hariton, Pamięci Wojtowicz, Krasotka, Ametyst Nowoczerkaski, Gelios, Kubań, Orion, Czernyj Woron, Kodrianka 218, Nadieżda Azos – te za każdym razem zajmowały jedne z najwyższych miejsc. Zwracam na to uwagę, bo nie mam w tym doświadczenia i prawdę mówiąc do tej pory w ogóle nie wierzyłem w to (zresztą nadal trochę nie wierzę), że takie wypasione odmiany z dużymi jagodami mogą sobie tak zwyczajnie rosnąć w polskich warunkach. Zwykle myślałem, że to tylko gdzieś z upraw spod folii/ szklarni, albo z zagranicy są sprowadzane do Polski, jeśli już. Sam na działce zawsze miałem tylko takie mikre odmiany z ”wodnistym” miąższem, zresztą u innych dookoła też jakichś dużo lepszych nie widziałem, ale skoro w internecie prawie wszędzie widzę, że tak można te duże sobie uprawiać, dlatego zamierzam to wypróbować. Zastanawiam się jednak, czy w ogóle nie jest tak, że jeśli dane odmiany przez pare lat owocują, to te same odmiany mogą w następnych latach w ogóle przestać owocować, a inne, które do tej pory nie owocowały, mogą właśnie zacząć. Druga kwestia – czy w związku z tym, że Hariton jest obcopylny, oraz że przez pierwsze 4 lata (wg komentarza z rankingu) nie owocował – czy nie jest tak, że w jego i nie tylko w jego przypadku naturalny okres oczekiwania gdy zacznie owocować po prostu wynosi 4 lata i czy mogą być problemy z tym zapylaniem. Poza tym w ostatnim roku spadł on też na koniec rankingu, podobnie jak Orion. Być może lepiej zastąpić go np. Krasotką (ogólnie na początek mogę posadzić tylko 3 odmiany). Proszę o komentarz do tego w miarę możliwości, czy taki ww. dobór odmian jest optymalny. Pozdrawiam

    • Krzysztof pisze:

      Proszę zadzwonić najlepiej kiedyś wieczorem to chętnie porozmawiam na poruszane tematy. Wszystko zależy od roku. W tym np Hariton zapylił się beznadziejnie przez złą pogodę. Inne różnie.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *